Wydrukuj tę stronę

Dżeki

Oddany 20.08.2015 po 12 latach wierności. Mały, w typie jamnika. Dżeki nie zaakceptował pojawienia się dziecka w rodzinie.
Teraz Dżeki płacze i płacze, bo totalnie nie rozumie co się stało... Jego małe serduszko bardzo cierpi. Uspokaja się tylko obok człowieka. Uratuje go tylko nowy dom.
Dżeki jest już po kastracji, ma przerost prostaty, który może z czasem zniknie. Miał również usuniętą śledzionę i wymaga podawania żelaza. Jak na swoje 12 lat jest już typowym staruszkiem. Na spacerach niezwykle spokojny, nie potrzebuje dużo ruchu. Gdy obok jest człowiek Dżeki jest zadowolony. Co chwilę sprawdza na spacerze czy, aby na pewno jego opieukn się nie oddalił. Dżekuś daje się bez problemu brać na ręce, wtula się w człowieka. Po spacerze nie chce wracać do boksu, smutnieje w jedną sekundę. W boksie nie niszczy, tylko grzecznie czeka, aż znów pojawi się człowiek. Schronisko to dla takiego małego, wrażliwego jamniczka wielka tragedia. Dżeki pilnie szuka domu, chociażby tymczasowego. Prosimy o pomoc!
Czytany 5736 razy

Galeria