Jamniczka Tosia trafiła do domu tymczasowego już jakiś czas temu. Myśleliśmy, że dożyje swoich dni w spokoju, bez rozgłosu i wydarzenia... Nic bardziej błędnego. Tosia okazała się jednak bardzo schorowana i chora dlatego koszty leczenia będą duże. Właściwie trudno byłoby chyba wymienić na co Tosia nie choruje dlatego opublikujemy na wydarzeniu dokumentację suni. Tutaj krotki opis opiekunki :
"Tosia Ma wiele problemów zdrowotnych.
Zęby w okropnym stanie, z dużą ilością kamienia, zapalenie przyzębia, przetoka po kle szczęki. Ma problemy z chodzeniem, podwija jej się tylna łapka, tył jest niestabilny, ma zaniki mięśniowe, co sugeruje prawdopodobnie problem z kręgosłupem - wypadnięty w przeszłości dysk. Jest też problem z sercem - szmery zastawkowe spowodowane niedomykalnością zastawek dwudzielnej i trójdzielnej. W rtg klatki piersiowej - poszerzone śródpiersie.
Największym problemem w tej chwili jest stwierdzony w usg położony podtorebkowo guz głowy śledziony, który grozi w każdej chwili pęknięciem i krwotokiem. Konieczne jest natychmiastowe usunięcie śledziony."
Historia Tosi jest bardzo przykra - sunieczka została odebrana ze złych warunków, gdzie nie była leczona a stan suni coraz bardziej się pogarszał. Teraz jamniczka jest bezpieczna i mamy nadzieję, że uda się zapewnić suni leczenie i godne życie.
Na ppczątek potrzebujemy kwoty 800 zl na pokrycie kosztów leczenia
1. Konsultacja kardiologicnza : 620 zl
2. Zabieg usuwania guza ze śledziony : 160 zł
--------------------------
razem : 780 zł
To zapewne nie będą jedyne wydatki związane z Tosią. Sunieczka potrzebuje stalej opieki weterynaryjnej i dobrej mokrej karmy.
Prosimy o pomoc dla jamniczki , tylko Wasze wsparcie umożliwi nam zapewnienie Tosi tego, czego potrzebuje :
konto dla suni :
Konto :
ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286
--------------------------
SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała
paypal
poczta@jamnikiniczyje.pl
--------------------------
w tytule "Darowizna Tosia"
profil suni >
wątek na forum > http://
Tosia odeszła [*]
28.10.2018
Niestety nie ma już z nami Tosi... Tosia była bardzo chora, od kilku miesięcy cierpiała na chorobę nowotworową. To bardzo schorowana sunieczka, która miała jednak szansę ostatnie chwile życia spędzić u boku człowieka, doznać miłości i poczucia bezpieczeństwa. Tosiu, będzie nam ciebie brakowało lecz wierzymy, że kiedyś przywitasz nas na Tęczowym Moście w krainie, gdzie nie ma cierpienia, strachu, nieszczęścia... Czekaj tam na nas koniecznie.
https://www.jamnikiniczyje.pl/adopcje-jamnikow/pod-nasza-opieka/item/3067-tosia#sigProGalleria0b415ce781