Toffe

METRYCZKA

Dzisiaj tj. 10 maja do fundacji trafiła Toffe. Suczkę zabraliśmy ze schroniska w Bielsku Białej dokąd przyprowadził ja człowiek podając że suczka jest po zmarłej ciotce. Historie uprawdopodobniło to, ze Pan oddał tez książeczkę w której są wpisy dotyczące opieki weterynaryjnej od lat.Toffe jest zadbana, ma śliczna sylwetkę, ładne zęby, czyste uszy. Widać, że miała dobry dom, który straciła już nieodwracalnie. Teraz szukamy nowego. To kanapowa, bardzo wpatrzona w człowieka sunia. Chce być głaskana i przytulana a tymczasem jej świat runął. Toffe, przebywa obecnie w hoteliku przy klinice w Bielsku Białej, ma swój boksik, czysty i bezpieczny lecz nie ma człowieka, którego bardzo potrzebuje.

Prosimy o dom dla tej przeuroczej, mądrej jamniczki. Prosimy tez o wsparcie finansowe w jej utrzymaniu.

Toffe potrzebuje także domu tymczasowego ponieważ miejsce gdzie przebywa jest rozwiązaniem awaryjnym.


Toffe [*] 28.07.2016


Otrzymaliśmy przygnębiającą wiadomość z domu Toffe. Sunia odeszła za Tęczowy Most: nagle, przedwcześnie... Kochana Toffe - pełna życia i radości. Trudno w to uwierzyć. Dziękujemy serdecznie rodzinie Pani Kasi za dom dla suni, żałujemy ogromnie że tak krótko się nim cieszyła. Przytulamy Was kochani... jesteśmy z Wami
"Z wielkim smutkiem informujemy, że 28 lipca rano opuściła nas nasza jamniczka Tofi. W czasie ostatnich upalnych dni doszło nagle do niewydolności krążenia, co było wg lekarza prawdopodobnym powodem odejścia Tofi.
Wszystko stało się bardzo szybko i chociaż była pod opieką lekarza nie zdołaliśmy już jej pomóc. Mamy dużo smutku w sercach i pustki wokół nas. Dziękujemy jej, że tak jak my ją pokochała nas i nam zaufała.Będziemy zawsze pamiętać nasze tylko 785 dni. Zostawiamy w pamięci same dobre wspomnienia.
Byliśmy przy niej gdy jej serduszko przestało bić. Nie czuła się opuszczona. Nie mieliśmy wielkiego wpływu na długość jej życia, ale była szczęśliwa i czuła się kochana. Tofi pozostanie na zawsze w naszej pamięci - była wyjątkową jamnisią.
Tofi będzie zawsze z nami w naszych sercach jesteśmy dalej rodziną. Za tęczowym mostem na zielonej łące przywitałyTofusię na pewno dwa nasze poprzednie jamniki Kora i Kacper. Są tam razem. Kora poluje na zające, Kacper bawi się zabawkami, a Tofi objada się bezkarnie czym chce.
Ciężko pisać o tym co się stało, jeszcze trudniej uwierzyć - płaczemy. Kasia P."

DSC00423   Kopia

zobacz forum

"Czy dotarłaś bezpiecznie, Kochana,
po drabinie z bielutkich obłoków
do tęczowej, świetlistej bramy?
...Uchylona, choć nie słychać Twych kroków.

Wsuń łapeczkę w szparę - w tę niebieską,
teraz główkę; widzisz most? – piękny pewnie!
Nie bój się, podążaj jak ścieżką,
drugi brzeg to Twój dom, choć beze nas.

No a my, chociaż serce nam pęka,
myślimy tutaj o Tobie z uśmiechem,
przecież wiemy, kto na Ciebie tam czeka...
Znamy ich, wiedzą że idziesz.
Już lepiej?
Bądź szczęśliwa w Tęczowej Krainie,
my swą miłość Ci czasem poślemy,
- zbieraj ją, gdy do Ciebie dopłynie,
ale czasem nas odwiedź... choć we śnie..."

 

Zapisz

Czytany 3273 razy
Więcej w tej kategorii: « Wena Max »

ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286

SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała

Logowanie