Edyta

Edyta

piątek, 14 lipiec 2023 19:27

Maja

Senioreczka Maja pilnie szuka domu !

14.07.2023

Drodzy wieczorkiem mega pilna sprawa ! Jamniczka Maja - senioreczka , która pilnie szuka domku na zawsze ! Ona nie może czekać ! Zostala porzucona pod bramą starego, opuszczonego schroniska ?
Niedowidzi, niedosłyszy, ma kilka rozrośniętych starczych brodawek i inne starowinkowe problemy zdrowotne. Ma też duży apetyt na życie. Po kilknastodniowej traumie, pełnej strachu i zagubienia, zaczęła się otwierać. Prawdopodobnie ma 16 lat.
To niezmordowana wędrowniczka, trochę żyjąca już we własnym świecie, ale okazująca radość z okazanej uwagi.
Poprzedni opiekun/opiekunka zgotował/ła jej koszmar na koniec jej drogi. I co? Ma umrzeć w szczecińskim schronisku? Możliwe?
Może jednak znajdzie się człowiek, którego nie odrzucą jej problemy i zechce towarzyszyć jej do końca.
Weterynarz mówi, ze ona jest do diagnostki, w schronisku wiecej dla niej nie zrobią. Diagnostyka pod kątem : kardiologicznym , zespol cushinga.
Maja jest kochana pełna życia rezolutna szczęśliwa na spacerku. Nie chce odpoczywać. Godzinę potrafi drepatać. Na chwile zaciągnę ja na trawę żeby odpoczęła. Sekundę się pomizia i idzieee pędzi drepcze wtedy jest najszczęśliwsza.
Jest bardzo pełna życia i energii
Pokochasz ? Adoptujesz ? Napisz do nas wiadomość lub odezwij się na maila : poczta@jamnikiniczyje.pl

IMG 20230714 102946 edit 365720285449402

 

Maja już na własnej kanapie !

17.07.2023

Poznajecie tę pannę? Na pewno Was ucieszy wiadomość, że Maja, seniorka wcześniejszego posta już na swojej kanapie u Pani Kamili, w jamniczym domku ? Pani Kamila to znana nam dziewczyna, która miał pod opieką nasze psiaki więc malutka nie mogła lepiej trafić. Dziękujemy Pani Kamilo, że ruszyła Pani natychmiast z pomocą dla senioreczki ❤️

361676708 3331859173741137 595805286767233685 n   361689436 1042746080043373 8741525088256473828 n

profil psa

-----------------------------------------------------------------

poniedziałek, 29 maj 2023 20:05

Brutus

Smutny jamniczek Brutus, który liczy na lepsze życie...

15.05.2023

Kochani, dzisiaj bardzo smutna historia młodego jamniczka Brutusa, który już wiele przeszedł i przecierpiał ale ta historia jeszcze może zakończyć się dobrze o ile znajdzie się TEN wymarzony i jedyny Ludź, który pokocha i pomoże . Brutus został skrzywdzony a teraz osamotniony. Zmarła jego Pani a Brutus znajduje się pod opieką syna Pani, który sam wymaga pomocy. Sytuacja jest mocno tymczasowa a taką zastała ja Pani Aneta, która do nas napisała z prośbą o pomoc w poszukiwaniu domu.
Brutus jest krótkowłosym jamniczkiem, dość drobnej budowy (waga 8,1 kg), umaszczenie czekoladowe podpalane. Z natury jest bardzo radosnym i wdzięcznym pieskiem, który bardzo potrzebuje być przy człowieku. Nawet spał z człowiekiem w łóżku, ale z uwagi na jego obecny stan kręgosłupa nie może już teraz robić takich rzeczy i musi przez czas rekonwalescencji spać na swoim posłaniu, na podłodze, by uniknąć dodatkowych urazów. Potrzebuje czasu, by zaufać nowemu człowiekowi, bo sporo przeszedł, ale jak już zaakceptuje nową rzeczywistość - jest bardzo wdzięczny i radosny. Kocha bardzo ludzi mimo wszystko. Kocha spacery!!!
Bardzo lubi dzieci, ale z uwagi na swój stan zdrowia - często się chowa pod stołem, kiedy zbyt dużo się wokół niego dzieje. Nie wiem, jak reaguje na koty, bo nigdy nie miał z nimi do czynienia. Z psami także nie przebywał w jednym pomieszczeniu przez dłuższy czas, więc nie wiem, jak reaguje. Na spacerkach jest przyjazny w stosunku do innych piesków, ale to jest jednak teren neutralny.
Po śmierci jego właścicielki wyszły na światło dzienne jego przeżycia: okazało się, że kiedy był młodym pieskiem potrącił go samochód, a właścicielka po prostu zabrała go do domu i czekała "aż sam wyzdrowieje". Niedługo potem kopnął go pijany człowiek na ulicy tak mocno, że do teraz, kiedy widzi zbyt blisko siebie nogę w bucie, kuli się i ucieka. Zawsze był to "tylko pies"...
Od tego momentu zaczęły się jego bardzo poważne problemy ze zdrowiem. Właścicielka nie reagowała mimo uwag od sąsiadów, że coś dolega Brutusowi... Taka sytuacja trwała około 1,5 roku, aż zmarła właścicielka i mogłam bliżej poznać tego cudownego stworka. Jego oczy błagały o pomoc. Zainstalowaliśmy kamerę w miejscu, gdzie miał w nocy spać, żeby cały czas mieć go pod kontrolą - okazało się, że Brutus NIE ŚPI. Nie spał Z BÓLU ani w dzień, ani w nocy, bardzo schudł i cały czas trząsł się, popiskując podczas intensywniejszych ruchów. Zabrałam go do weterynarza, gdzie zdiagnozowano potężne, nieleczone zapalenie uszu oraz wypuklinę krążka międzykręgowego. Wizyt u lekarza było kilka, gdyż oprócz uszu musiał być zabezpieczony przeciwbólowo, by móc normalnie funkcjonować. Kiedy dostał leki przeciwzapalne i przeciwbólowe odzyskał chęć życia i wtedy zobaczyłam, jak cudowny potrafi być. Wreszcie mógł zasnąć... Tyle cierpienia w tak małym ciałku.
Wnioski medyczne i rokowania są następujące:
Tak naprawdę wystarczy Brutusowi zapewnić dom bez schodów i okresowo bardzo ograniczony ruch (tylko na potrzeby fizjologiczne), aż zagoi się ta wypuklina, bo nie ma zwapnień, które utrudniałyby powrót do zdrowia. Odczuwa ból bardzo często, co także widać na filmie - początkowy entuzjazm na spacerku zmienia się w utykanie, a następnie plątanie się tylnych łapek. Kiedy jest na Pyralginie lub Tramalu w kroplach (kiedy ma gorsze dni) - porusza się jak zupełnie zdrowy pies. Ma realne szanse na wyjście z tego kryzysu zdrowotnego i trzeba o to konsekwentnie walczyć. Najważniejsze jest to, że są bardzo dobre rokowania i nie trzeba będzie go operować ;-)))
Pies ma aktualne szczepienia. Pies znajduje się w woj. lubuskim.
Kontakt na priva lub poczta@jamnikiniczy>e.pl

 

 

-------------------------------------------------------------

 

Brutusek pojechał w podróż życia !
 
10.06.2023
 
Kochani, wczoraj po nowe życie pojechał Brutusek. Jamniczek zamieszkał w Krakowie i ma aż 4 Ludzikowe serduszka do kochania. Na pewno nie zabraknie mu niczego I wszystkie dotychczasowe cierpienia zostaną mu wynagrodzone ! Brutusku trzymaj się , zasługujesz na wszystko co najlepsze ! ❤️
 
352279522 645765020920261 7089910018966881030 n

Nowe życie Brutusa !

29.07.2023

Dzisiaj przed południem serwujemy Wam to, co lubicie najbardziej ( i my też ) czyli happy end ale taki na maksa ? Pamiętacie Brutusa , jamniczka, który był w naprawdę bardzo trudnej sytuacji, przez kilka lat zaniedbywany, potrącony przez samochód i nie leczony - w efekcie niepełnosprawny i cierpiący... Za sprawą Pani Anety Brutus otrzymał pomoc, został zaopiekowany... w końcu znalazł się dom, wymarzony, kochający, odpowiedzialny.... Brutuska adoptowały rodzinnie kobitki, zamieszkał z aktywnym , przebojowymi babeczkami i ... uwaga - sam żyje na maksa i pełnia jamniczego szczęścia. Kiedyś bez szans dzisiaj ma wszystko ! To jest historia dająca wielką nadzieję, nadzieję na lepsze jutro .... Lubicie takie historie ? My barrrrdzo ! Szczęśliwego życia Brutusku, czeka na ciebie cały świat !

357745234 675305897966173 6659230964133512214 n

 
czwartek, 23 marzec 2023 19:32

Bartuś

Bydgoszcz. Kochani sytuacja Bartusia jest bardzo trudna. Pilnie szuka domku po śmierci swojej Pani.
Dramat zwierzaka, który przeżył swojego opiekuna. Jamnik Bartek, lat 13, stracił właśnie swoją panią. I jak to bywa (zbyt często, niestety) - nie ma co z nim zrobić. To piesek delikatny (ma padaczkę, ale aktualnie nie ma konieczności podawania leków). Nie jest wykastrowany i nie wiem czy w jego wieku byłoby to jeszcze wskazane. No, w każdym razie Bartek nie ma już domu. Nie za bardzo dogaduje się z innymi psami, więc schronisko to, z wielu powodów, miejsce, do którego nie powinien trafić. Krewny zmarłej pani deklaruje, że będzie łożył co miesiąc na jego leczenie i karmę. Aktualnie pieska karmi i wyprowadza sąsiadka ale będzie to możliwe jeszcze tylko przez kilka kolejnych dni. Psiak był oczkiem w głowie pani, pupilkiem, jest przyzwyczajony do ciepłej poduszeczki i czułości.
Szukamy dla niego domu bez innych zwierząt.
CZY KTOŚ? Mamy kilka dni. Przekażcie wiadomość o Bartku wszystkim wielbicielom psów i jamników. Może jakimś cudem uda się go uratować. kontakt : 518872215

337034516 200986385956304 2771448690170815959 n

niedziela, 26 luty 2023 17:04

Lusia

Szukamy najlepszego domku dla Lusi, która w swoim życiu wiele przeszła jednak mimo to nie zgasła w niej iskierka życia, radości i wiary w lepsze życie. Sunia musi mieć domek na medal. Odda swoje serduszko kochającemu Ludziowi. Dla Lusi człowiek jest centrum świata i chcemy, by ona dla kogoś też była najważniejsza. Sunia przebywa w domu tymczasowym w okolicach Wrocławia. Przeczytajcie poniższy opis i jeśli możecie dać Lusi dom wypełnijcie formularz adopcyjny, do którego link znajduje się na końcu tekstu
 
Lusia to 6  letnia suczka ,która dotychczasowe życie pędziła w małym
kojcu,nigdy go nie opuszczała ,jadła byle co,spała w rozpadającej się budzie.
Niesterylizowana więc co roku rodziła szczeniaczki ,które znikały w podejrzanych okolicznościach.
Dzisiaj Lusia szuka swojego człowieka i domku na stałe.Jest po sterylizacji,pozbyła się problemow skórnych,wylysień,które były skutkiem zapchlenia.Jest zdrowa .
Poznała już zasady domowego życia i bardzo je polubiła .Regularnie wyprowadzana zachowuje czystość.Uwielbia spacery ,bieganie,jest ruchliwa,Bardzo lgnie do człowieka,domaga się pieszczot ale delikatnie.Potrafi zostać sama w domu.Nie przejawia agresji. Jest posłuszna ibardzo grzeczna.Pozwala na wszystkie zabiegi higieniczne u weterynarza też bez problemu-pobieranie krwi,ściąganie szwów.W DT mieszka z 6 pieskami i w zasadzie ze wszystkimi się dogaduje.Jednak ze względu na ilość rezydentów nie może zostać na stałe.
 
 
 
 
 
Opowieść na niedzielny, jesienny wieczór !
 
22.10.2023
 
Pani Lusia, czyli Rudy Potfurrrrr, czyli miłość od pierwszego wejrzenia
Ponoć miłości nie można kupić... ale z pewnością można ją adoptować ze schroniska! I to miłość w najczystszej
postaci – piękną, oddaną i bezwarunkową... I tak, o ile nie możemy zmienić świata, tak możemy zmienić cały świat
jednej duszyczki – zyskując przy tym cudowną przyjaźń na całe życie...
Cześć Dziefffczyny i Hłopaki! Jestem Lusia, pamiętacie mnie? W swoim poprzednim życiu mieszkałam w kojcu w
rozpadającej się budzie i spałam na słomie. Byłam wyłysiała, bo zjadały mnie pchły. Swoich szczeniaczków nawet nie
pamiętam.
Dzisiaj, 8 października 2023 roku, mija pół roku odkąd do Pani Justynki z Fundacji Jamniki Niczyje, u której
mieszkałam po interwencji TOZ razem z Zębusiem, Fizią, Polą, Zuzą, Pedro, Gusią, Żurkiem i kotami, przyjechały po
mnie pierwsze w moim życiu Osobiste Człowieki – Pańcia Kasia i Pańcio Anżej. Przestraszona i spięta jechałam na
Pańciu przez 5 godzin samochodem do swojego nowego domku na zawsze. Wcale chętnie nie jechałam, bo było mi
bardzo dobrze u Pani Justynki, którą bardzo pokochałam.
Pierwsze dni były dla mnie trochę trudne i oszałamiające, bo nowe mieszkanie (a nawet dwa, bo na tym samym
piętrze, na którym mieszkamy my, czyli ja z Pańcią i Pańciem, mieszka też Mama mojej Pańci, ale o tym za chwilę), bo
do wyboru 3 łóżka do spania, bo miska pełna przysmaków od samego rana i trzy pary rąk gotowych do głaskania i
miziania. A poza tym winda, garaż, nauka wsiadania do auta i poznawanie nowego otoczenia – najpierw osiedla,
potem pobliskich lasów, rzek i jezior – i oswajanie związanego z nowym strachu. Czasami z tego strachu narobiłam na
dywan albo kanapę, ale moje Człowieki mówiły mi, że to jest w porządku, bo przecież muszę się wszystkiego w
nowym środowisku od początku nauczyć. Pańcie to rozumieli od początku i mówili mi, że jest to zupełnie normalne.
Im więcej miłości, cierpliwości i spokoju dostawałam, tym szybciej szła mi nauka. Ale w końcu co tam – jestem Lusia,
niejedno już przeszłam w swoim życiu, więc dałam radę i umiem już naprawdę wszystko! Nawet pływać też umiem, a
co?!
Na co dzień śpię w łóżku ze swoją Pańcią, bo Pańcio pracuje w Warszawie i często go nie ma. A Pańcia jest cały czas
ze mną, bo pracuje w domu. Dzień zaczynamy od mizianek, całusków, koziołków, fikołków, psikusów i przewalanek
na łóżku. Potem idziemy na spacer (bez smyczy, bo chociaż pięknie chodzę na smyczy, to nigdzie nie zamierzam
uciekać, więc Pańcia pozwala mi chodzić wszędzie bez smyczy – w końcu zaufanie zobowiązuje!) do pobliskiego lasu,
gdzie biegam, załatwiam wszystkie swoje sprawy i wącham krzaczki jałowca, którego zapach uwielbiam. A tak na
marginesie, często obserwuję frustrację psów, które są ciągnięte i szarpane na smyczy, dlatego na mnie szczekają i są
agresywne. Rozumiem, że może im być przykro, że ja mogę cieszyć się wolnością i zaufaniem moim Pańciów.
Po spacerze idziemy od razu do mieszkania Mamy, która jest super, bo ma wełniany dywan, na którym mogę stawać
na głowie, wypinać swój zgrabny tyłeczek, ćwiczyć wszystkie najtrudniejsze pozycje jogi czy inne streczingi oraz
prezentować walory swojej urody i zachwycać wdziękiem wszystkich wokół. Mama ma też balkon, na który chodzę
się opalać i doglądać porządku na osiedlu. Jak coś mnie zezłości, to natychmiast daję znać swoim kumplom –
Fuksowi, Cziko, Momo, Bambi i Lolkowi – i wtedy zaczynamy wszyscy szczekać. Boją się nas wszystkie muchy, a
okoliczne koty uciekają aż na księżyc.
Mamy na początku trochę się bałam (sama nie wiem dlaczego), ale przekonała mnie do siebie smakołykami, którymi
częstuje mnie po porannym spacerze: a to wędzoną rybą, a to awokado z oliwą albo chlebkiem gryczanym z
domowym masełkiem. Mama gotuje też dla mnie różne pychotki, na przykład brązowy i czarny ryż z warzywami albo
moją ulubioną kaszkę jaglaną i jęczmienną z brokułem, marchewką, cukinią i kawałkami dyni. Mama mówi, że to
ważne, abym zawsze jadła zdrowe i świeże jedzonko. Do tego trochę mojej ulubionej karmy, witaminy i jest git!
Na brak apetytu na pewno nie narzekam, bo prowadzę bardzo aktywne życie – codziennie chodzę na długie
wycieczki do lasu albo nad rzekę. O kondycję, zdrowie i piękną figurę trzeba przecież dbać. Pańcio Anżej nauczył mnie
nawet pływać, co nie było dla niego łatwe, bo ja początkowo stawiałam opór. Ale Pańcio był bardzo cierpliwy i
delikatny, trzymał mnie pod brzuszkiem i mówił mi, że pływanie jest fajne… Więc w końcu popłynęłam zupełnie
sama! Chociaż jeszcze nie wiem, czy do końca lubię to robić, jednak korzyścią z pewnością jest to, że jak jest upał, to
woda zapewnia przyjemny chłodek i po kąpieli mogę sobie buszować po łące nad jeziorkiem. A jak Pańcia pływa, to ja
też – i nie muszę już z tęsknoty za nią na brzegu jeziorka odśpiewywać całej Traviaty albo innej Madamy Butterfly.
Z Pańciem Anżejem lubię leżeć na sofie pod kocykiem. Pańcio jest zupełnie inny od Pańci, bo uczy mnie, jak
pokonywać strach fizyczny. Mówi mi, że jestem bardzo świadoma swojego ciała i że fajnie jest czerpać z niego
przyjemność. Dlatego wieczorem masuje mi plecki i pokazał mi nawet, jak się na nich kłaść, aby wszyscy mogli
głaskać mnie po brzuszku. Teraz chętnie to robię, a na początku bardzo nie chciałam… Pańcio w swojej firmie ma
super wykładzinę, po której uwielbiam się czołgać i tarzać. A jak poinformował nas, że zamówił do biura nową sofę,
to jego syn, Grześ, powiedział: Bardzo dobrze, Lusia będzie zadowolona. W ogóle Grześ jest bardzo fajny i chciałby,
żebym z nim spała w jednym łóżku, ale ja na razie chcę spać tylko z Pańciami.
Pańcio uczy Grzesia prowadzić samochód i ja z nimi też jeżdżę. Przy okazji nauczyłam się prowadzić naszą ciężarówkę,
Trafo i nią najbardziej lubię podróżować, bo jest wysoka i ma super dużą przednią szybę, przez którą wszystko widzę
z góry. W ogóle lubię autka, bo w każdym z tyłu mam swoje mięciutkie łóżeczko, więc jak jedziemy na jakąś
wycieczkę, to jest mi wygodnie i ciepło. A wycieczki uwielbiam!
Uwielbiam na przykład jeździć do Pańcia, do Warszawy, bo to duże miasto, a w dużym mieście jest dużo ciekawych
trawników pełnych interesujących zapachów. W Warszawie mam też swoich kumpli: Karmela, Haru, Lunkę, Korka i
Warkę. Duże miasto daje mi również możliwość szkolenia talentów wokalnych – szczególnie w nocy, gdy po ulicach
jeździ dużo karetek na sygnale. Kiedyś specjalnie dla Was nagram jakąś wokalizę – na pewno stanie się
międzynarodowym szlagierem!
Chwila! Moment! Po co czekać? Mam już nawet w głowie tekst tej piosenki:
 
394826128 224072820689069 7567166184414707282 n     394586675 107314272476399 6780413862367834313 n

Dziefffczyny i Hłopaki!
Adoptujcie bezdomniaki!
Adoptujcie psiaki i kociaki!
Szczeniaki i po przejściach seniorki,
Niech wskoczą do swojej norki,
Ciepłego łóżeczka, pełne bezwarunkowej miłości.
Adopcja ze schroniska to przecież oszczędności.
Dzieffczyny i Hłopaki!
Adoptujcie bezdomniaki!
Adoptujcie psiaki i kociaki!
Wasza Na Zawsze – Lusia
 
393949020 1451495262061384 1029822321933711949 n   387488634 357578680031255 7111082989935901898 n
 
Pozdrawiamy serdecznie Lusię i jej Wspaniałych Dużych !
 
394613776 1426774761200472 3867022252208549462 n   393904965 3589449721273094 7730618671135424204 n
 
 
 
---------------------------------------------------------

Odwiedziny Lusi !

18.02.2024

Może ktoś pamięta Lusię ? Lusia wczoraj że swoimi Dużymi.odwiedxiła domek tymczasowy, w którym spędziła kilka miesięcy zanim została pokochana " na zabój" ! Dzisiaj Lusia to nie ten sam.psiak, co wcześniej. Jej historia jest jednak bardzo smutna : brudny kojec, ciągłe ciąże, i historia " niekochania" żywej istoty... . To wszystko już za sunieczką . Dzisiaj losy wynagradza Lusi za wszystko.
 
428603801 796858759144219 5752303017652116940 n
 
428623825 796858815810880 4856016663644091603 n
wtorek, 21 luty 2023 06:47

Czesio

Przedstawiamy do adopcji jamniczka Czesia, jednak uwaga, jest to psiak , który wymaga pracy, wiedzy o psychice psa, czasu i cierpliwości. Najlepiej byłoby gdyby psiak trafił do stabilnej, dobrze wychowanej suczki lub do rodziny wielopokoleniowej, składającej się z wielu członków. Mile widziany byłby Ludź, dla którego jamnik to styl życia. Przeczytajcie koniecznie wszystkie informcje o Czesiu. Zgłoszenie swojego domku poprzez wypełnienie ankiety przedadopcyjnej, która znajduje się na samym końcu tekstu.
Czesio to niemal pięcioletni długowłosy jamnik miniaturowy o wadze ok 5
kg. Bardzo szybko odnajduje się w nowym miejscu. Nie akceptuje kotów, z
psami dogaduje się różnie, przy prawidłowym zapoznaniu nie powinno być
problemów. W ubiegłym roku został wykastrowany. Uwielbia być
przytulany i głaskany, pozwala się brać na ręce. Nie ma z nim
problemów u weterynarza czy groomera. Ładnie chodzi na smyczy. Szukam dla
niego najlepiej domu z ogrodem, ze stabilnym emocjonalnie psim towarzyszem,
domu bez małych dzieci. Nowi opiekunowie powinni mieć doświadczenie z
psami i mieć chęć i czas pracować z psem. Czesio nie może zostawać
długo sam w domu, wymaga stałego rytmu dnia, pozostawiony sam sobie
będzie sprawiać problemy: wokalizować, niszczyć, brudzić. Preferuję
opiekunów z Warszawy i okolic, uprzednie zapoznanie z chętnymi do adopcji
i ich psem/psami (jeśli będzie potrzeba to nawet kilkukrotne, ponieważ
muszę mieć pewność, że Czesio trafi do osób odpowiedzialnych),
podpiszemy umowę adopcyjną. Chętni proszeni są o kontakt na priv -
wyślę ankietę przedadopcyjną. Opiekunka odezwie się do wybranych
osób.
 
Czesio nadal czaeka na odpowiedzialny domek !
31.03.2023
Domku nadal szuka uroczy Czesio. Prosimy o uważne zapoznanie się z informacjami zawartymi w poście i profilu pieska oraz rozważne oferty adopcji.
Czesio to wykastrowany, pięcioletni długowłosy jamnik miniaturowy o wadze ok 5 kg. 3 tygodnie temu został rozdzielony ze swoim bratem i od tego momentu jest dużo spokojniejszy. Piesek bardzo szybko odnajduje się w nowym miejscu, uwielbia być przytulany i głaskany, pozwala się brać na ręce. Ładnie chodzi na smyczy. Nie ma z nim problemów u weterynarza czy groomera.
Główną przypadłością Czesia jest nieumiejętność pozostawania na długo w domu bez opieki-pozostawiony sam sobie na dłużej może sprawiać problemy tj. głównie wokalizować, ale także niszczyć stąd też preferowana jest rodzina składająca się z kilku
osób, znająca rasę. Piesek wymaga stałego rytmu dnia. Nie akceptuje kotów, z psami dogaduje się różnie
ale przy prawidłowym zapoznaniu nie powinno być problemów. Poszukiwany dla niego jest domu z ogrodem (jednak nie jest to warunek konieczny), najlepiej ze stabilnym emocjonalnie psim towarzyszem (suczką), dom bez małych dzieci. Nowi opiekunowie powinni mieć doświadczenie z psami a także mieć chęć i czas pracować z psem jeśli będzie taka potrzeba. Preferowani są opiekunowie z Warszawy i okolic,
uprzednie zapoznanie z chętnymi do adopcji i ich psem/psami (jeśli
będzie potrzeba to nawet kilkukrotne, ponieważ potrzebna jest pewność, że Czesio trafi do osób odpowiedzialnych, którzy pokochają go na zawsze). Obowiązuje umowa adopcyjna-zainteresowani proszeni są o kontakt w celu
wypełnienia ankiety przedadopcyjnej. Opiekunka odezwie się do wybranych osób.
image6
 
 

 

profil psa

czwartek, 29 grudzień 2022 07:06

Kubuś

Kubuś pilnie szuka domu !

29.12.2022

Kochani, Kubuś to młody piesek, który musi pilnie znaleźć nowy dom. Kubuś został adoptowany lecz nie akceptuje psiaka rezydenta. Kubuś z pewnością ma za sobą złe doświadczenia i wymaga dalszej pracy jednak najlepiej jakby trafił do domu , gdzie będzie jedynakiem. Szukamy pilnie domu. Poniżej wklejamy opisy pieska od obecnej opiekunki i poprzedniej z domu tymczasowego.
Jeśli możesz adoptować Kubusia wypełnij zgłoszenie adopcyjne > https://www.jamnikiniczyje.pl/pora.../ankieta-przedadopcyjna
Oto opis Pani z domku, w którym obecnie przebywa (ponad 3 miesiące)
Kubuś to 2,5 letni jamnik szorstkowłosy. Według behawiorysty - dobry do pracy, szybko się uczy. U mnie przez pierwsze siedem dni, nie dał do siebie podejść. Potem małymi krokami robił postępy. Nie ma pełnego zaufania do ludzi, jednak bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem. Zabawki inteligentne szybko zrozumiał i potrafi je pokonać z dużą szybkością. Smycz już zapina i chodzi, czasem się zapiera. Trochę nieprzewidywalny ? Potrafi pokazać zęby jak mu się coś nie podoba. Nie toleruje mojego psa, a z suczką kontakt poprawny. Z psami przez siatkę kontakt przyjazny - liżą się po pyszczkach. Źle reaguje na schylanie się nad nim, do mężczyzn bardzo zachowawczy. Zaczął naśladować psy i interesować się zabawkami. Wyciąga je z koszyka i nosi po domu. Niestety nie daje sobie odebrać tej zabawki i nie umie się dzielić z innymi psami. Na co dzień słodziak, który wita mnie po pracy, chce się bawić - choć wiele nie potrafi. Ma ogromny potencjał.
Opis poprzedniej opiekunki:
Niewykastrowany, uroczy piesek, spragniony miłości i swojego człowieka. Mieszka obecnie w domu z ogrodem. Od naszego ostatniego spotkania zrobił bardzo duże postępy behawioralne. Obecnie śpi w domku, utrzymuje czystość. Lubi leżeć i obserwować otoczenie, wszystko dookoła niego. Uczy się wiele od psów obecnej Pani, naśladuje zachowania, razem z psami chodzi na spacery zapięty na smycz. Czasem przy zapinaniu kładł się na plecki, warczał, nie ugryzł. Wcześniej panicznie bał się smyczy, nie chodził na smyczy nie miał obroży, szelek. Dwukrotnie ugryzł psa pani u której przebywa. Nie robi tego nigdy kiedy ona kontroluje zachowanie, jest o nią widocznie zazdrosny. Pokazuje, że chce pilnować domu. Ostrożny w stosunku do mężczyzn, chyba się ich boi. Po rozmowach z osobą, która teraz się nim zajmuje - zrobił ogromny postęp. Bardzo pragnie miłości, uczuć. Swojej obecnej Pani daje się nawet nosić na rękach. Uwielbia smakołyki, smaczki.

322184189 482765047312051 2610956967888818613 n

13.03.2023

Kubuś nadal czeka...

Domek pilnie potrzebny.
Szukam dobrego domu, z kochającymi ludźmi dla 3-letniego pieska w typie jamnika szorstkowłosego. Piesek jest po nieudanej adopcji, nie zgodził się z innym psem, aprobuje suczki. Podczas wcześniejszej adopcji nauczył się bardzo dużo, przede wszystkim zaufania do ludzi, otrzymał dużo miłości, pierwszych spacerów, chodzenia na smyczy, zabawy zabawkami, przebywania w domu i zachowania czystości. Uwielbia obserwować ludzi oraz naśladować zachowania innych psów. Nadal się uczy i potrzebuje kontaktu z człowiekiem, czeka na kochający i dobry dom.
Proszę o kontakt wyłącznie telefoniczny pod numerem: 600461010
Pies przebywa w województwie opolskim.
 
336176325 6174133295987331 7044249937683134654 n
poniedziałek, 12 wrzesień 2022 06:27

Reksiu

Najlepszego domku kochającego jamniczki szuka Reksiu, psiak z Rybnika, który już jakiś czas temu trafił do schroniska... Nadchodzi zimna jesień i Reksiu chciałby mieć w końcu swoją kanapę ! Czy jest szanasa na domek dla Reksia ? To zalezy tylko od nas...
Wklejamy opis Reksia , który zrobiła jego opiekunka ze schroniska , Pani Sylwia. Ona też bardzo chętnie odpowie na pytania dotyczące Reksia i jego adopcji ( tel 667 291 676 )
"Reksio, to taki Gizd ?.Pies dla tych co wiedzą czego się spodziewać po jamniorku.Jest obronny( zasobowy) Nie zalecany do dzieci.Z psami raczej się dogaduje ale nie musi wszystkich lubić?.....bo to w końcu jamnior.Ma swój urok .Szukam mu domku doświadczonego w tej rasie.Więcej info pod nr 667 291 676"
 
306462654 452595723570526 6631369566652799389 n

Reksiu szuka domku !

30.09.2022

Kochani, kto adoptuje jamniczego seniorka ? Prosimy o domek dla niego !
Informacje od bezpośredniej opiekunki, Sylwii :
Reksio 3 dzień w domu tymczasowym zabrany z kojca w którym za bardzo się nakręcał.Psiak który chłonie emocje z otoczenia.Jest inny niż w schronisku ale ma swoje zdanie na pewne tematy.Z psami dogadał się odrazu ale probóje czasami rządzić po swojemu np ( straszy, doskakuje jak rezydent wskoczy obok niego na łóżko ale robi to zazwyczaj jak człowiek nie obserwuje.).Jest czujny i stróżujacy , nic nie umknie jego uwadze wtedy zaczyna szczekać.W domu utrzymuje czystość, lubi zakopywać się w pościeł.Grzecznie jedzi autem.Nie lubi kotków i raczej nic nie wskazuje żeby chciał je lubić.Nie nadaje się do dzieci( może źle reagować na ich gwałtowne ruchy, dźwięki).Jeśli nie ma ochoty żeby ktoś go dotykał sygnalizuje marszczac nochala.Wydawało się że ma uraz do mężczyzn i będzie wymagało to dłuższego wypracowania.Po dobie w domu sam zaczął podchodzić ( bez zmuszania) .Kobiety zdecydowanie budzą w nim większe zaufanie.W zabawie czasami się nakręca ale idzie go wyhamować przerywając.Psiak przebywa w Rybniku , Os.Nowiny więcej info 667 291 676

----------------------------------------------------------------------------------

środa, 17 sierpień 2022 06:16

Czaruś

Czaruś szuka domu !

17.08.2022

Pilnie poszukujemy domu dla 11letniego Czarusia, który trafił do schroniska w Sosnowcu po śmierci swego Pana. Niestety z racji wieku zainteresowanie adopcją Czarusia jest zerowe a piesek jest niewidzialny dla zwiedzających schronisko... Tymczasem Czaruś czeka z nadzieją na dom. Potrzebuje swojej kanapy i dwunożnego przyjaciele, którego przecież całe życie miał. Czaruś lubi kontakt z człowiekiem, bardzo cieszy się na widok znajomej twarzy, potrafi chodzić na smyczy, jest po prostu domowym psem, który stracił wszystko... Czy znajdzie się dom dla Czarusia ?
informacje ze strony schroniska :
W schronisku od 25.04.22r. Oddany po śmierci właściciela.
Czarek to senior w typie jamnika. Obecnie przechodzi odchudzanie, bo męczą go nawet krótkie spacery.
Jak na jamnika przystało z dystansem podchodzi do innych psów. Raczej sugerowalibyśmy, aby w nowym domu był jedynakiem.
Czarek lubi bardzo kontakt z człowiekiem, domaga się głaskania. Pięknie pozuje do zdjęć i ładnie chodzi na smyczy.
Jamniki potrafią żyć bardzo długo, dlatego wierzymy, że Czarek będzie cieszył nowego opiekuna jeszcze przez kilka ładnych lat.Czarek został odrobaczony, odpchlony, zaszczepiony, zachipowany i wykastrowany.Obowiązuje wizyta przed i poadopcyjna, spacer zapoznawczy, podpisanie umowy adopcyjnej i uiszczenie opłaty schroniskowej
Kontakt: Ola 794 244 827 (jeśli nie odbieram, zostaw proszę sms z imieniem psa)
 
299703375 434046062092159 9158745018831689906 n
 
Oddany po śmierci właściciela…
22.10.2022
 
Szuka domku
Czarek to senior w typie jamnika. Obecnie przechodzi odchudzanie, bo męczą go nawet krótkie spacery.
Jak na jamnika przystało z dystansem podchodzi do innych psów. Raczej sugerowalibyśmy, aby w nowym domu był jedynakiem.
Czarek lubi bardzo kontakt z człowiekiem, domaga się głaskania. Pięknie pozuje do zdjęć i ładnie chodzi na smyczy.
Jamniki potrafią żyć bardzo długo, dlatego wierzymy, że Czarek będzie cieszył nowego opiekuna jeszcze przez kilka ładnych lat.
Czarek został odrobaczony, odpchlony, zaszczepiony, zachipowany i wykastrowany.
Obowiązuje wizyta przed i poadopcyjna, spacer zapoznawczy, podpisanie umowy adopcyjnej i uiszczenie opłaty schroniskowej.
Kontakt: Ola 794 244 827 (jeśli nie odbieram, zostaw proszę sms z imieniem psa)
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Sosnowcu.
 
308110436 458729512957147 3016352469069866703 n
piątek, 15 lipiec 2022 06:42

Roniś

Roniś to psiaczek, który trafił do nas kilka dni temu, to jamniczy seniorek, który w schroniskowym boksie nie miał szans na prztrwanie i

tylko postawa pracowników schroniska i ich zaangażowanie w pomoc doprowadziły pieska do fundacji. Ronik szuka najlepszego domku na zawsze

jest to seniorek, który potrzebuje uwagi i wsparcia, mamy nadzieję, że znajdzie się Człowiek o wielki serduszku, który przygarnie

jamniczka. Ronik bardzo pragnie towarzystwa człowieka, układa sie zawsze przy nim , chodzi krok w krok. On powienien mieć swój domek,

osobistego Ludzia i własną kanapę !

 A było tak...

Pilny dom dla jamniczka !

05.06.2022

Kochamy szukamy domku dla jamniczka seniorka. Serce nam pęka, gdy widzimy go w schroniskowym boksie. Piesek trafi do nas bo nie znalazł się do tej pory dla niego domek ale on potrzebuje własnego Ludzia . Lokalizacja - okolice Bydgoszczy. Póki co, szukamy też wirtualnego opiekuna, jest nam bardzo ciężko utrzymać kolejnego jamniczego emeryta. Możesz adoptować? Napisz do nas na priva lub na poczta@jamnikiniczyje.pl, nie możesz przyjąć do siebie ale możesz pomóc finansowo - też na Ciebie czekamy.

 ------------------------------------------------------------------------------------------------------

Seniorek Ronik !

 12.07.2022

Naszym dzisiejszym bohaterem jest Roniś, jamniczy seniorek który zamieszkał w Jamnikowie ale szuka swojego Ludzia, na zawsze. Roniś prosi też o wsparcie finansowe, bo czeka go diagnostyka , konsultacja kardiologiczna i zabieg porządkowania uzębienia.
Będziemy bardzo wdzięczni za każdą pomoc
Można też wpłacić bezpośrednio na nasze konto
Konto fundacji:
ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286
--------------------------------------------------------
SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała
--------------------------------------
paypal
‐--‐-----------------
W tytule wpłaty " darowizna dla Ronika"
 

-----------------------------------------------------------

sobota, 09 lipiec 2022 06:27

Rabuś

Rabuś trafił do nas ze schroniska, gdzie został oddany po śmierci swojego Pana. Piesek całe życie spędził

w warunkach domowych , w schronisku nie dawał sobie rady i bardzo zeszczuplał. Tak trafił do jamnikowa...

Dla Rabusia szukamy nowego domu, najlepiej znającego rasę. Piesek ma jamniczy charakterek, wieczego chce !

Rabuś jest wykastrowany, zaszczepiony, gotowy do adopcji. Ma 12 lat.

Piesek przebywa w okolicach Bydgoszczy.

 

Słów kilka o Rabusiu...

15.07.2022

Kochani, poznajcie bliżej naszego uroczego Rabusia.

----------------------------------------------------------------------------------------------

 

Zapoznaj się z procedurami adopcyjnymi opisanymi w zakladce Jak adoptować - Poradnik

143651214 2852459135000828 1132378172433673592 o< klik

Paczka Rabusia !

18.08.2022

 Rabuś to pasjonat piłeczek dlatego zrobiliśmy mu niespodziankę. Zobaczcie sami !

----------------------------------------------------------------------------------

Rabuś
15.04.2023
Cześć Ludziu, jestem Rabuś. Wiesz, że szukam naj naj najlepszego domku na zawsze ? Lubię kocyki, pierzynki i koniecznie kanapę a na niej jakiegoś dwunożnego do mizianek. Jesteś na to gotowy ?
340905041 1863862020653496 4763087561829923569 n
Strona 1 z 14

ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286

SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała

Logowanie