Bolek
- FJN
- Wylogowany
- Moderator
Mniej
Więcej
- Posty: 2528
- Otrzymane podziękowania: 11
- FJN
- Wylogowany
- Moderator
Mniej
Więcej
- Posty: 2528
- Otrzymane podziękowania: 11
- Edyta
- Autor
- Wylogowany
- Administrator
Mniej
Więcej
- Posty: 2783
- Oklaski: 3
- Otrzymane podziękowania: 22
2015/10/20 18:10 #4442
przez Edyta
Informcje ze swojego życia przekazał nasz kochany Bolesław. Bolesław to jamniczy gentelmen, więc posluchakmy wieścia z domu:
"Halo, Halo tu Bolek!
Już mija miesiąc od momentu, kiedy duzi wzięli mnie do siebie.
Dogadujemy się, a i owszem! Trochę pozmieniałem im harmonogram dnia, ale nie narzekają, ba! nawet im to na dobre wyszło!
Ale po całym dniu zwykle pełnym wrażeń czas na odpoczynek, nie jestem wszak już młodzieniaszkiem! Bardzo lubię się wylegiwać wieczorami w moim legowisku, wtedy Pan albo Pani nr 1 lub nr 2 siadają koło mnie i miziają mnie za uchem. Czasem ktoś z nich opowiada mi co się u niego w pracy wydarzyło, albo co tam ciekawego na zakupach widział. Ja wtedy słucham, całkiem fajne rzeczy mi opowiadają.
Dużo spacerujemy, choć teraz gdy zaczęła być brzydka pogoda, nie podoba mi się to. Na szczęście "duzi" potem wytrą mi brzuszek i łapki do sucha.
Byłem też na wycieczce w Międzybrodziu Żywieckim. Wiecie co? tam były łabędzie, ja trochę chciałem się zaprzyjaźnić, ciekawy byłem kim one są, ale one na mnie nasyczały - nie znaleźliśmy wspólnego języka. No trudno, ich strata.
Zupełnie inaczej było teraz w sobotę 17. października. Zabrałem moich dużych tzn. Pana i Panią nr 1 do Parku Śląskiego na spacer jamników!
Były tam też inne pieski, było bombowo! Trochę się zmęczyłem nawet. A tak w ogóle, to w tę sobotę dokładnie minęły 4 tygodnie w nowym domu, więc musiałem się jakoś pokazać. Święto w końcu! Miałem piękną bordową muszkę pod szyją i cały dzień w niej paradowałem. A co! Poszedłem do towarzystwa, trzeba jakoś się zaprezentować w nowym gronie. Może komuś wpadłem w oko? Penelopka była faaaaaajna! ale chyba nie jestem w jej typie, no cóż. Pozostaje mi czekać na kolejny spacer jamników - fajne towarzystwo powiem Wam.
Będę kończyć. Moi pewnie szykują mi spacer.
Macham do Was ogonem i pozdrawiam.
Moi duzi też pozdrawiają! PA!
"Halo, Halo tu Bolek!
Już mija miesiąc od momentu, kiedy duzi wzięli mnie do siebie.
Dogadujemy się, a i owszem! Trochę pozmieniałem im harmonogram dnia, ale nie narzekają, ba! nawet im to na dobre wyszło!
Ale po całym dniu zwykle pełnym wrażeń czas na odpoczynek, nie jestem wszak już młodzieniaszkiem! Bardzo lubię się wylegiwać wieczorami w moim legowisku, wtedy Pan albo Pani nr 1 lub nr 2 siadają koło mnie i miziają mnie za uchem. Czasem ktoś z nich opowiada mi co się u niego w pracy wydarzyło, albo co tam ciekawego na zakupach widział. Ja wtedy słucham, całkiem fajne rzeczy mi opowiadają.
Dużo spacerujemy, choć teraz gdy zaczęła być brzydka pogoda, nie podoba mi się to. Na szczęście "duzi" potem wytrą mi brzuszek i łapki do sucha.
Byłem też na wycieczce w Międzybrodziu Żywieckim. Wiecie co? tam były łabędzie, ja trochę chciałem się zaprzyjaźnić, ciekawy byłem kim one są, ale one na mnie nasyczały - nie znaleźliśmy wspólnego języka. No trudno, ich strata.
Zupełnie inaczej było teraz w sobotę 17. października. Zabrałem moich dużych tzn. Pana i Panią nr 1 do Parku Śląskiego na spacer jamników!
Były tam też inne pieski, było bombowo! Trochę się zmęczyłem nawet. A tak w ogóle, to w tę sobotę dokładnie minęły 4 tygodnie w nowym domu, więc musiałem się jakoś pokazać. Święto w końcu! Miałem piękną bordową muszkę pod szyją i cały dzień w niej paradowałem. A co! Poszedłem do towarzystwa, trzeba jakoś się zaprezentować w nowym gronie. Może komuś wpadłem w oko? Penelopka była faaaaaajna! ale chyba nie jestem w jej typie, no cóż. Pozostaje mi czekać na kolejny spacer jamników - fajne towarzystwo powiem Wam.
Będę kończyć. Moi pewnie szykują mi spacer.
Macham do Was ogonem i pozdrawiam.
Moi duzi też pozdrawiają! PA!
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Edyta
- Autor
- Wylogowany
- Administrator
Mniej
Więcej
- Posty: 2783
- Oklaski: 3
- Otrzymane podziękowania: 22
- FJN
- Wylogowany
- Moderator
Mniej
Więcej
- Posty: 2528
- Otrzymane podziękowania: 11
- FJN
- Wylogowany
- Moderator
Mniej
Więcej
- Posty: 2528
- Otrzymane podziękowania: 11
2016/03/22 16:33 #4987
przez FJN
Bolek odezwał się po pół roku !
""Dzień dobry,
chcieliśmy odmeldować się po pół roku od momentu, kiedy wzięliśmy Bolka do naszego domu.
Bolek jest cudownym psem, bardzo lubi się przytulać i być głaskanym.
Jest naszą ogromną radością. Bolek to piesek bardzo przyjacielski i grzeczny. Okazuje w cudowny sposób swoją radość szczególnie gdy dostanie coś dobrego albo nową zabawkę. Ochoczo, z reguły, chodzi na spacery.
Czasem jednak wolałby zostać w domu, na przykład kiedy pada deszcz, ale to chyba jak wszyscy. Stara się nas słuchać różnie z tym bywa, bądź co bądź jego jamnicza natura daje o sobie znać od czasu do czasu.
Szybko stał się oczkiem w głowie wszystkich. Niestety jak każdy jamnik jest łasuchem, więc trzymamy się mocno, żeby nie dać się uwieźć jego pięknym brązowym oczom.
Towarzyszy nam w wielu miejscach i przy różnych okazjach, więc teraz priorytetem jest się zapytać: "a czy można z psem?" .
Bardzo pokochaliśmy Bolcia, a i on okazuje nam swoje psie serduszko. To była najlepsza decyzja ostatnich lat, żeby dać Bolkowi dom. Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy opiekowali się Bolkiem w Fundacji.
Pozdrawiamy i trzymamy kciuki za innych podopiecznych"."
""Dzień dobry,
chcieliśmy odmeldować się po pół roku od momentu, kiedy wzięliśmy Bolka do naszego domu.
Bolek jest cudownym psem, bardzo lubi się przytulać i być głaskanym.
Jest naszą ogromną radością. Bolek to piesek bardzo przyjacielski i grzeczny. Okazuje w cudowny sposób swoją radość szczególnie gdy dostanie coś dobrego albo nową zabawkę. Ochoczo, z reguły, chodzi na spacery.
Czasem jednak wolałby zostać w domu, na przykład kiedy pada deszcz, ale to chyba jak wszyscy. Stara się nas słuchać różnie z tym bywa, bądź co bądź jego jamnicza natura daje o sobie znać od czasu do czasu.
Szybko stał się oczkiem w głowie wszystkich. Niestety jak każdy jamnik jest łasuchem, więc trzymamy się mocno, żeby nie dać się uwieźć jego pięknym brązowym oczom.
Towarzyszy nam w wielu miejscach i przy różnych okazjach, więc teraz priorytetem jest się zapytać: "a czy można z psem?" .
Bardzo pokochaliśmy Bolcia, a i on okazuje nam swoje psie serduszko. To była najlepsza decyzja ostatnich lat, żeby dać Bolkowi dom. Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy opiekowali się Bolkiem w Fundacji.
Pozdrawiamy i trzymamy kciuki za innych podopiecznych"."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Czas generowania strony: 0.889 s.