Dzisiaj z rana pokazuje się Pola, ona czuje się już znacznie lepiej chociaż proces rekonwalescencji przechodzi dość trudno a sama Polinka to wrażliwa jamniczka. Sunia odpoczywa i ma apetyt, tak że liczymy, że z każdym dniem do przodu. Przypominamy , że trwa akcja cegiełkowa na rzecz Poli , która ma pokryć koszty leczenia, wcześniejszej diagnostyki i przyczynić się do pokrycia kosztów utrzymania jeśli będzie to możliwe. Pola pozdrawia wszystkich, którzy jej sprzyjają !
----------------------------------------------- Wpłata na konto : ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna 89 1050 1070 1000 0023 6437 4286 ---------------------------------------------------- SWIFT: INGBPLPW Fundacja Jamniki Niczyje ul Łagodna 85/4 43-300 Bielsko Biała paypal poczta@jamnikiniczyje.pl -------------------------------------------------- z dopiskiem "Cegiełka Pola"
Czaruś pozdrawia wszystkich i serdecznie dziękuje za zainteresowanie i oferty adopcyjne. Kochani na Czarusia aplikuje jednocześnie kilka osób, dotarło do nas kilka ankiet i maili w sprawie adopcji. U nas wygląda to tak, ze rozpoczynamy procedurę adopcyjną w odniesieniu do jednego domku. Procedura taka zaczyna się analizą ankiety, rozmową telefoniczną, wizytą przedadopcyjną i dopiero w chwili, gdy nie dojdzie do adopcji kontaktujemy się z kolejnym domkiem dlatego w momencie samej procedury trudno nam stwierdzić czy piesek będzie adoptowany czy nie. Jeśli jednak procedura adopcyjna nie rozpoczyna się do około 2 tygodni od przesłania ankiety lepiej dla poszukującego psiaka , by rozejrzał się za innym zwierzakiem w potrzebie. Wszystkim Państwu serdecznie dziękujemy , że chcecie adoptować Czarusia, za czas , zaangażowanie. Jesteście super. Zerknijcie czy wśród naszych podopiecznych nie ma innego pieska dla Was. W tym momencie Czaruś jest w procedurze do domku po zmarłym jamniku Stefanie, damy Wam znać czy pojechał a jeśli z jakiegoś powodu tak się nie stanie to odezwiemy się do kolejnej osoby.
Pola po zabiegu, Doktor usunął całego guza oraz niestety listwę mleczną. Pola pomimo obciążeń kardiologicznych przeszła zabieg bardzo dobrze, nie było problemów i komplikacji. Teraz Pola dochodzi do siebie a my liczymy na to, że zabieg uratował jamnisi życie i będzie przepustką do dalszego cudownego jamniczego szczęścia. Prosimy sterylizujcie swoje suczki, by zapobiec takim sytuacjom jaka jest udziałem Polinki, gdyby sunia została wysterylizowana dzisiaj nie byłaby w takim stanie i nie musiała walczyć o życie a przecież Pola to jeszcze młoda jamniczka...
Więcej informacji o Poli na forum, do którego link podajemy poniżej. Prosimy Was też o wsparcie suni
prosimy też o podanie w opisie przelewu adresu mailowego, by Pola mogła podziękować każdemu, który dokona przelewu ( mail zostanie przesłany po zakończeniu akcji czyli po 30.11.2020 )
Dziękujemy wszystkim za udział w akcji na rzecz Poli, dziękujemy za udostępnianie i ciepłe myśli.
Dla Poli nowe życie dla Ciebie fajny gest dobroci + mail od Poli z podziękowaniami po zakończeniu akcji. Pola potrzebuje pilnie 200 cegiełek, które zapewnią jej pokrycie dotychczasowych kosztów leczenia i zapewnią leczenie oraz wyżywienie na okres kilku miesięcy. Pola ma dużego guza jajnika oraz guzy na listwie mlecznej, zabieg jest rozległy a rehabilitacja będzie długa. Niestety nie ma wpłat na sunię, które pokryłyby chociaż część kosztów liczymy na siłę mikrowpłat dzięki, którym już nie raz udało się zapewnić leczenie i start w nowe życie psu w beznadziejnej sytuacji. Poli też musi się udać dzięki Państwu !
prosimy też o podanie w opisie przelewu adresu mailowego, by Pola mogła podziękować każdemu, który dokona przelewu ( mail zostanie przesłany po zakończeniu akcji czyli po 30.11.2020 )
Dziękujemy wszystkim za udział w akcji na rzecz Poli, dziękujemy za udostępnianie i ciepłe myśli.
Czaruś okazał się bardzo fajnym psiakiem, obserwujemy go od kilku dni i widać, że chłopak miał normalne życie i potrafi zachować się w domu Czaruś to bardzo przykładny jamniczek, zachowuje czystość, śpi w łóżku i ceni sobie inne jamnicze wygody. Jest psem spokojnym lecz nie pozwoli sobie "dmuchać w kaszę". Jest to psiak pełen życia, zdrowy i gotowy do zamieszkania w najlepszym domku na świecie ! Szukamy kogoś , kto zrekompensuje Czarusiowi stratę Pańci i zapewni dobre życie godne takiego wytrawnego jamniora. Czaruś ma 10 lat , apetyt na życie i przebywa w domu tymczasowym w okolicach Wrocławia. Czekamy tylko na najlepszy , jedyny domek !
Kochani jamniczkowy domek prawie gotowy dosycha i ... brakuje tylko wykładziny pcv , którą musimy położyć na podłogę. Czy ktoś chciałby zasponsorować pieskom taką wykładzinę ? Koszt 400 zł. Część czynności wykonujemy samodzielnie żeby było ładnie i taniej. Liczy się każda oszczędność ale są rzeczy, które zakupić trzeba. Jeśli możesz wesprzeć niczyje w ostatnim kroczku do nowego domku to zapraszamy. Odezwij się na : poczta@jamnikiniczyje.pl
Pola już po wizycie u kardiologa, nie było łatwo, bo dotychczasowa Pani Kardiolog ma koronawirusa. Serduszko Poli nie jest w najlepszym stanie a zabieg pilny, ratujący życie... Udało się na szczęście i Pola ma komplet badań i zaleceń. Operacja w jej przypadku jest obarczona ryzykiem ale jej brak to pewna śmierć, bo jamnisia ma guza ... Wybieramy szansę na życie i oddajemy sunię w ręce naszego najlepszego i niezastąpionego wirtuoza chirurgii doktora Szymona Trzymajcie kciuki za Polinkę i wesprzyjcie grosikiem jeśli możecie. Więcej informacji i skan wizyty na forum.
"Czy te oczy mogą kłamać... ?" Chyba nie ale... te oczy mogą na przykład zrobić rewolucje w czyimś życiu. Filipek to jamnior po przejściach, który trafił do domu Pani Jadwigi 6 lat temu przewracając wszystko do góry nogami. Ten jamniczy urwis stał się towarzyszem spokojnego i zrównoważonego Szocika.
Nieuchronnie dobiega końca roczek 2020 i .... czas na Kalendarze 2021 Uwaga : można kupować lecz wysyłka po 01.11.2020 KALENDARZ A3 13 stron cena 30 zł wysyłka INPOST koszt wysyłki : kurier - 17 zł ( do 5 szt ) paczkomat - 15 zł ( do 5 szt )
--------------------------------- Zamawiamy poprzez wpłaty na poniżej podane konto, jeśli ktoś wybiera opcję paczkomat musi podać tylko symbol paczkomatu do którego ma być dostarczona paczka ( np : Augustów , ul Nowomiejska 73 , symbol - AUG02A )
Uwaga ! Koniecznie podaj maila i numer telefonu dla Kuriera adres do wysyłki podajemy - w opisie przelewu - w prywatnej wiadomości na facebook - w mailu : poczta@jamnikiniczyje.pl ------------------------------------- Jeśli ktoś nie poda adresu dodatkowo, to uznajemy, że adresem do wysyłki jest ten z danych z przelewu, tak więc jeśli ktoś chce , by wysyłka była na adres jaki widnieje na rachunku bankowym nie cnie robi dodatkowego poza wpłatą na konto -------------------------------------- Zapraszamy ! Wszystkie środki z kalendarzy przeznaczone na utrzymanie niczyich
Bez zbędnych słów oddajemy głos Lolkowi : "Dzień dobry, to ja, Lolek. Niedługo mija druga rocznica, gdy jestem na swoim. Mieszkam z Alfem, trochę przytyłem, mówią, że zaczynam obrastać w piórka, ale nie wiem, co to znaczy. W tym roku ze względu na pandemię nie odwiedzimy Jamnikowa. Razem z Alfem uradziliśmy, jaką niespodziankę zrobić podopiecznym fundacji. Pozdrawiam szefową i moją ciocię Mysię, opiekunki i wszystkich podopiecznych. Lolek." Serdecznie dziękujemy Lolkowi, Alfikowi i ich Dużym za zakup panela grzewczego dla tych, które czekają dopiero na swoją szansę w FJN. dziękujemy Wam również za to , że jesteście z nami. Wspaniale mieć takich Przyjaciół !
100 lat, 100 lat niech żyje żyje nam ! Moc serdeczności i jamniczej energii kierujemy do Pani Wioli, która zorganizowała wraz z rodziną urodzinową zbiórkę na rzecz niczyich. Zapewne szczęśliwe jamniczki Maja i Kleo maczały w tym palce ! Pozdrawiamy Was serdecznie i dziękujemy urodzinowym gościom Pani Wioli za wspaniały gest wobec potrzebujących zwierzaków.
Kochani : "złego diabli nie biorą " Kacper po krótkiej niedyspozycji powrócił do pełnej formy ! Wyniki badań IDEDALNE. Wygląda na to, że wytoczyliśmy armaty na muchę...
Kacper chory... Zrobiliśmy diagnostykę i czekamy na wyniki badania krwi. Narządy wewnętrzne wyglądają w obrazie w porządku. Czekamy na wyniki lipazy, jest bolesność brzucha, biegunka , wymioty, podejrzenie zapalenia trzustki.
Pamiętacie Morfeusza , szorściaczka z którym źle się działo ? Morfeusz po śmierci swojego Pana został bez opieki i gdyby nie cudowne wolontariuszki, które się nim zajęły to nie wiadomo co by się z nim stało. Dziewczyny ustaliły dyżury i zaopiekowały się psiakiem a my zajęliśmy się poszukiwaniem domu i wtedy zadzwoniła do nas Pani Magda... Zadzwoniła w sprawie innego pieska jednak od razu wiedzieliśmy, że to domek dla Morfeuszka: niedaleko, siostra szościaczka , czego chcieć więcej ? Jak widzicie na załączonym obrazku był to strzał w dziesiątkę ! Dzisiaj Pani Magda pisze : "Decyzja o adopcji Morfeusza była najlepszą jaką mogliśmy podjąć. Ten kochany, mądry i cudny psiak daje nam bardzo dużo radości i miłości. Pomimo swojego wieku jest radosny i energiczny. Polecam wszystkim adopcje psich seniorów ich wdzięczność jest nie do opisania" żyjcie szczęśliwie kochani , jesteście SuperRodzinką.
Cześć To ja - Pola ! Pamiętacie mnie ? Przyjechałam do FJN ze schroniska, dostałam nadzieję na lepsze jutro i nowe imię. Niestety z moim zdrówkiem nie jest całkiem dobrze, dokucza serduszko a w brzuszku rośnie niebezpieczny guz... Bardzo chciałabym żyć dalej i cieszyć się jamnikowym szczęściem i wierzę , że tak będzie. Doktor Szymon też daje mi nadzieje, że wyzdrowieję muszę jednak jak najszybciej mieć zbieg. Pomożesz mi wyzdrowieć ? A może potem znajdę swój najlepszy domek i Ludzia, który pokocha na zawsze ...
ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna 89 1050 1070 1000 0023 6437 4286 SWIFT: INGBPLPW --- Fundacja Jamniki Niczyje ul Łagodna 85/4 43-300 Bielsko Biała ---------------------------------- paypal:poczta@jamnikiniczy>je.pl w tytule:"Darowizna jamniczka z Krakowa" --------------------------------------- kontakt w sprawie pomocy : poczta@jamnikiniczyje.pl
Dzisiaj nasza podopieczna Sara popadła w poważne kłopoty zdrowotne, zespół objawów neurologicznych powoduje, że sunia traci równowagę i ma oczopląs.... Weterynarz stwierdził zespól przedsionkowy. To poważna choroba a raczej poważny zespół objawów. Mamy nadzieję, że szybka reakcja przyniesie pomyślne skutki i leczenie pozwoli powrócić Sarze do sprawności. Sara nie jest jamnikiem ale jest pełnoprawnym członkiem naszej jamniczej społeczności. Trzymacie za nią kciuki, to bardzo biedna sunia, która całe życie miała przechlapane.... Jeśli możecie to wesprzyjcie grosikiem.
---------------------------------------------- ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna 89 1050 1070 1000 0023 6437 4286 SWIFT: INGBPLPW --- Fundacja Jamniki Niczyje ul Łagodna 85/4 43-300 Bielsko Biała ---------------------------------- paypal:poczta@jamnikiniczyje.pl w tytule:"Darowizna dla Sary" --------------------------------------- kontakt w sprawie pomocy : poczta@jamnikiniczyje.pl
Od wczoraj ten kawaler na pokładzie FJN. To Czaruś, który miesiąc czasu spędził w schronisku po śmierci swojej Pani.... Wspólnie z Panią Kierownik schroniska doszliśmy do wniosku, że piesek powinien trafić do domu tymczasowego, gdzie poczeka na swoją szansę. Czarusia życie legło w gruzach, wypieszczony psiak trafił do boksu : zabrakło Ludzia, kanapy, kochającego serca, przyszedł bunt, rozpacz, rezygnacja... Teraz Czarusiowi nie zabraknie uwagi, serduszka i ciepłego kocyka jednak czekamy na tego jedynego Ludzia, który adoptuje, zastąpi ukochaną Panią. Czaruś w zasadzie jest od reki gotowy do nowego życia z tego powodu, że żył u boku człowieka, nie wymaga socjalizacji, leczenia, jest zaszczepiony. Czekamy wraz z Czarusiem na propozycje nowego życia ! Chcesz adoptować , wypełnij ankietę
Dostaliśmy informację o psiaku, który pilnie potrzebuje domku, miejsca, w którym mógłby być zabezpieczony. Narazie nic więcej nie wiemy. Psiak w typie jamnika 8-9 lat. Możesz pomóc ? Adoptować , przyjąć do siebie ? Odezwij się na : poczta@jamnikiniczyje.pl
Hejka, zbieram grzyby. Lubicie kanie, sowy...? Jerry to jeden z szorstkich chłopaków, którzy szukają najlepszego domu na zawsze. Więcej o nich na forum.
Pamiętacie Sonię ( fundacyjną Szyszkę ) ? Sonia już jakiś czas temu "dorobiła" się rodziny i fajnego życia choć trafiła do fundacji jako zastraszony zwierzak , który bał się własnego cienia a najbardziej człowieka to teraz Sonia jest już innym psem ! Nasza urocza szorściaczka ma się świetnie a od jakiegoś czasu towarzyszy jej tez mały ludzik i w związku z tym Soni przybyło kilka zajęć a między innymi podkradanie zabawek małej i chowanie ich w różnych miejscach :) Żyjcie szczęśliwie Duzi i Mali Soni ! Pozdrawiamy serdecznie.
Gienio to bardzo wiekowy piesek, trudno mu zrobić dobre zdjęcie, bo Gienio żyje trochę we własnym świecie i trudno namówić go do pozowania nawet przy pomocy mocnych argumentów jakimi dla jamnika są na pewno kabanosek czy paróweczka przed obiektywem. Na Gienia to nie działa wiięc jest jak na załączonym obrazku... Tymczasem u Gienia naprawdę dobrze się dzieje, psiaczek przybrał w końcu troszkę na wadze i korzysta z uroków jamniczej emeryturki a ostatnio zakochał się nawet w koleżance :) Jamniczek z uwagi na podwyższone parametry nerkowe je specjalistyczną karmę royal renal, czy ktoś z Państwa chciałby wesprzeć staruszka taka karmą ? Mile widziane i puszki i sucha karma ( podamy adres do wysyłki na poczta@jamnikiniczyje.pl ) poniżej przykładowe aukcje na allegro https://allegro.pl/kategoria/dla-psow-karmy-90060?string=royal+canin+renal&bmatch=baseline-product-eyesa2-engag-dict45-sup-1-3-0717
Co planujesz zrobić ze swoim 1 % ? Może przekażesz go nam ?
05.10.2020
Kochani to kolejna inwestycja w jamniorki, która powstała dzięki Waszemu 1% za rok 2019 ! Ocieplany, ogrzewany super domek, w którym schronienie znajdą te, które obecnie są na zakręcie życia. Oczywiście wykończeniem zajmujemy się osobiście, żeby było ładnie Czy opłaca Wam się przekazać dla nas 1 % ? Taaak !
Ta urocza panna została właśnie przekazana do FJN. Wspólnie z kierownictwem schroniska w Krakowie doszliśmy do wniosku, że lepiej będzie jak dalsza diagnostyka i leczenie będzie odbywać się w domu tymczasowym. Jamniczka ma kilka problemów zdrowotnych począwszy od kardiologicznego a skończywszy na onkologicznym. Jamnisię prawdopodobnie czeka zabieg lecz przedtem pełna diagnostyka Liczymy, że leczenie spowoduje , ze sunia jeszcze będzie cieszyć się życiem. Pomożecie nam w tym ?
---------------------------------------------- ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna 89 1050 1070 1000 0023 6437 4286 SWIFT: INGBPLPW --- Fundacja Jamniki Niczyje ul Łagodna 85/4 43-300 Bielsko Biała ---------------------------------- paypal:poczta@jamnikiniczyje.pl w tytule:"Darowizna jamniczka z Krakowa" --------------------------------------- kontakt w sprawie pomocy : poczta@jamnikiniczyje.pl
Kochani w częstochowskim schronisku nadal czeka na dom Nugat. To dojrzały psiak dlatego ona pilnie potrzebuje ciepłej kanapy i serducha, które go pokocha.... Czy jest szansa dla Nugata ? Rozważcie, czy macie kawałek kocyka dla starszego zwierzaka.
Czym może zawinić pies człowiekowi? Tym, że jest młody, aktywny, niezależny, dynamiczny... Brzmi typowo jamniczo, prawda? Jednak ten kupiony w pseudohodowli "łobuziak" nie spełnił oczekiwań swojej 85-letniej opiekunki... Podobno ciągnął na smyczy, podobno czasem ugryzł. Możemy tylko zastanawiać się, co kierowało ową staruszką, że zdecydowała się na takiego pieska. Faktem jest jednak, że się go pozbyła.
Wiemy na pewno, że pies ma 4 lata. Wymaga aktywnego, konsekwentnego opiekuna, który wie jak spożytkować energię młodziaka. Pieska na spokojnie nauczyć będzie trzeba zasad, by wychować go na wspaniałego towarzysza.
Szukamy domu bez dzieci i małych zwierząt.
Psiak przebywa na Śląsku.
Jeśli na jego widok serce zabiło Ci mocniej, a rozum podpowiada, że ta adopcja będzie dobrą decyzja skontaktuj się z nami poprzez ankietę przedadopcyjną.
Hau! Duży powiedział, że dziś jest wielki dzień. Myślę sobie, sobota jak sobota, jeszcze drań nas zostawił rano na dwie godziny samych w domu i pojechał na lub za kupy, dokładnie nie usłyszałem. Jak chce kupy, to sam mu mogę zrobić kilka... Ale jak wrócił, przyniósł nową wycieraczkę i podobno to jest MOJA wycieraczka! Będę miał się o co czochrać.
Okazało się trochę później, że dokładnie pięć lat temu, też w sobotę, zostałem przywieziony do mojego aktualnego domku. Czyli obchodzę dziś piąte adopcinki. Z tej okazji przyszli Dziadkowie, Ciocia, Mikuś, Antoś i przynieśli mi dużo smaczków. Był też wołowinkowy torcik, który skonsumowaliśmy. Co prawda nie we wszystkich brzuszkach torcik zamieszkał na dłużej, ale nawet fajnie, bo czułem niedosyt i zeżarłem Nitkową cofkę.
Teraz jest mi dobrze, mam pełen kałdunek i sobie przysypiam. Podobają mi się te rocznice. Może jutro będą poprawiny?
Kochany Żuczku życzymy ci zdrówka i wielu chwil radości !
Halo Halo, wicie, że Gapciowi stuknęły 3 lata w nowym życiu ? Pamiętamy go jako szkielecik, który trafił do nas skrajnie zagłodzony. A dzisiaj , żyje jak basza ! Kochany Gapcio, żyj nam 100 lat w szczęściu ze swoimi Dużymi. Pozdrawiamy serdecznie rodzinkę Gapcia !
Stan Loli pogorszył się i musieliśmy pozwolić jej pobiec za Tęczowy Most. Kochana Lolu pozostaniesz w naszych sercach na zawsze, najważniejsze jest to, ze nie cierpisz....
Ten uroczy kawaler to kolejny nasz podopieczny. Morfeusz znalazł się w trudnej sytuacji z uwagi na śmierć swojego Pana i ciężką chorobę Pani... Morfeusz mieszka jeszcze w dotychczasowym domu lecz opiekują się nim wspaniali sąsiedzi / wolontariusze. Nie widzieliśmy sensu przenoszenia pieska do Jamnikowa bo : uwaga ! - dla Morfeusza toczą się procedury adopcyjne lepiej wówczas gdy piesek wprost ze znajomej sytuacji trafi do nowego domu. Gdyby jednak nastąpiły jakiekolwiek komplikacje to czuwamy, czuwają cudowne opiekunki ! Trzymacie kciuki za Morfeusza, psiak ma 14 lat i musi mieć zabezpieczoną emeryturę !
17.09.2020 Informacje ze schroniska w Opolu: "10-letni Czaruś został oddany do schroniska 11 września, po śmierci właścicielki. Jak widać bardzo przeżywa oddanie, ale nie ma się czemu dziwić. Rozpieszczony starszy jegomość , podobno o wybujałym charakterze, rozwiniętym przez lata w ramionach ukochanej pani. Teraz u nas, nie wie dlaczego się tutaj znalazł. POSZUKIWANY nowy DOM, świadom jamniczego charakteru, podobno może zamieszkać z dziećmi, które akceptuje." Kontakt: 669985588
Hau, Hau ! Dzisiaj z rana głos daje Lolek , pamiętacie go ? Lolek trafił do nas jako dziki wyrostek odebrany interwencyjnie z bardzo złych warunków wraz z innymi psiakami. Socjalizacja Lola była trudna i żmudna ponieważ psiak nie znał człowieka... Udało się jednak a dzisiaj jego rodzina adopcyjna ma już wiele sukcesów wychowawczych. Można nawet powiedzieć, że Lolek nadrobił zaległości i został pewnym siebie jamniorkiem. Pozdrawiamy serdecznie Rodzinkę Lola !
Kochani z Lolą jest krucho... W ostatnim czasie pogorszyły się wyniki badań suni, zwłaszcza parametry nerkowe. Lola walczy cały czas ale niestety jest coraz gorzej. Po ostatnich badaniach Doktor nie daje Loli zbyt wiele szans na długie życie, w obrazie nerki są w stanie katastrofalnym. W chwili obecnej Lola pod kroplówkami kilka razy dziennie. Trzymajcie kciuki za nią...
Małe magnesiki, które ozdobią Twoją lodówkę i nadadzą jej niepowtarzalny, jamniczy wygląd Wśród różnorodnych wzorów z pewnością każdy znajdzie "jamnika" dla siebie!
Pamiętaj - kupując pomagasz Niczyim!
Wymiary: 5,5 cm x 8 cm
10 zł + 6 zł (wysyłka listem ekonomicznym)
Aby zamówić:
1. napisz do nas wiadomość prywatną na fb lub maila: poczta@jamnikiniczyje.pl podając adres do wysyłki i numer magnesu
2. zrób przelew tytułem "darowizna mini magnes nr...." na konto:
Wczoraj minął rok od kiedy życie Nalci zmieniło się, pojechała do super domku, gdzie czekał na nią jamniczy kolega. Pamiętamy sunieczkę, która przyjechała do nas zaniedbana, z ulicy, niezależna i potrafiąca sobie radzić sama... Był to widok rozczulający ale i przykry, bo świadomość że taka maleńka suczka pozostawiona na pastwę losu sama organizowała sobie życie.... Dzisiaj Nalcia żyje jak królowa, są Duzi, którzy o nią dbają i zabezpieczają wszystkie potrzeby, zła przeszłość poszła w dal ! Żyj szczęśliwi kochana iskierko. Pozdrawiamy Rodzinkę Nalci !
"Dzisiaj mija rok jak przyjechałam do nowego domu przez ten czas zaprzyjaźniłam się z Fidusiem, przejęliśmy wspólnie łóżko i obrosła futerkiem. Królewna Nala pozdrawia"
"Hej Fundacjo! Dacie wiarę , ze to już 5 lat mojego prawdziwie jamniczego życia.
Jestem mega szczęśliwy u boku mojej rodzinki a oni kochają mnie bardzo pomimo moich wyskoków , choć mama mówi , ze już jestem bardzo grzeczny, a tata ze jestem najgrzeczniejszy z tych niegrzecznych.
Moja ludzka siostra kocha mnie mocno i ciągle mi to powtarza ale wiecie co ja za nią to w ogień bym wskoczył.
Pewnie wiecie, ze pod koniec zeszłego roku było ze mną ciężko, mam stawała na głowie żeby mi pomoc, dbała o mnie , zmieniała pieluchy, rehabilitowała i nie wiem czemu wpycha ohydne coś do pyszczka mówiąc ,ze to dla mojego dobra. Teraz jestem już sprawny ale mama powtarza, ze i tak muszę uważać.
Przez tą opiekę to kocham ja jeszcze bardziej , ona mówi , ze wywiązała miedzy nami nić ale ja jej nie widzę .
Ps . Pozdrawiam wszystkich w fundacji oraz moja zastępczą rodzinkę.