Szukamy Domu tymczasowego !!!
Uwaga - szukamy domów tymczasowych w całej Polsce.
W tej chwili domu tymczasowego potrzebuje pilnie suczka na Śląsku.
Ponosimy koszty utrzymania i opieki weterynaryjnej.
Czekamy na kontakt ☎ 662 85 02 45
Szukamy transportu !!!
Nadal szukamy transportu PIŁA - KRAKÓW lub w inne miejsce bliżej Krakowa / Warszawa, Łódź, Radom...
Pies może jechać do domu stałego lecz nie ma jak się tam dostać. Spędził długi czas w schronisku !!!
Prosimy o pomoc ☎ 662 85 02 45
Dom dla Klusi ...
Szukamy pilnie domu dla jamniczki Klusi. Sunia ma około 5 lat, przebywa w schronisku na Śląsku.
To przesympatyczna suczka, która domaga się kontaktu z człowiekiem, lecz w schroniskowym boksie siedzi
zrezygnowana i osowiała. Zaczęła nawet ostatnio łysieć ze stresu. Klusia potrzebuje domu, kanapy i człowieka.
Prosimy o zainteresowanie ta uroczą jamniczką.
Kontakt w sprawie adopcji 662 85 02 45
◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈
◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈ ✽ ◈
Uwaga - Akcja czipowania w Krakowie !
Zabezpiecz swojego psa przed zaginięciem.
zobacz więcej w >>>KLUBIE JAMNIKA<<<
Pomoc dla Sznurka !!!
Mamy od kilku dni w fundacji jamnika Sznurka. Piesek jest cały pokancerowany. Nie ma części ucha... Nie wiadomo czy został pogryziony czy pobity lecz widnieje na nim jeden strup. Sznurek jest dodatkowo skrajnie chudy. I już wstępnie wiadomo, że ma problemy z sercem. Obecnie trwa diagnostyka Sznurka. Prosimy o wsparcie finansowe. Fundacja pęka w szwach, konto pustoszeje ale jak tu nie pomóc takiemu Sznurkowi ??? Liczymy na Państwa pomoc i serce dla Sznurka. Pies ten z pewnością wiele przeszedł. Kontakt w Sprawie Sznurka 662 85 02 45 Konto dla Sznurka : ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna bardzo dziękujemy za każde wsparcie ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ |
▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦ ✿ ▦
Boston znalazł dom :)
Mamy cudowną wiadomość :) Bostonek pojechał do nowego domku do Warszawy!
Dostaliśmy już pierwsze wieści z nowego domu:
"Witam serdecznie.
Przepraszam za brak kontaktu, ale tak jak wspomniałam w smsie - nie możemy się nacieszyć.
Puzon (bo takie imię otrzymał Boston w naszym domku) - jest niesamowicie grzecznym i pogodnym pieskiem, nie wspominam już o jego psim uroku.
Przez te kilka dni nabyliśmy już wszyscy razem przyzwyczajeń. Rano start: kokoszenie się i spacerek, później śniadanko (mamy już za sobą jedzenie białego sera z żółtkiem, karmy nie suchej, ogórka i pomidorka bez skórki :)) i trochę zabawy (tak, tak budziki mamy ustawione o pół godziny wcześniej niż zazwyczaj aby Puzon otrzymał nie tylko spacer i michę ale również trochę czułości :). Nasze wyjście do pracy kończy się popiskiwaniem i po zamknięciu drzwi lekkim zawodzeniem, Ale mam sygnał od sąsiadów - że po krótkim czasie jest cisza. Podczas naszej nieobecności - w domu (przynajmniej na razie) porządek, bez bałaganu (z wyjątkiem poduszek na których zapewne się mości jej mość Puzon :). Powrót z pracy (od poniedziałku wracam prawie biegiem, bo nie mogę się doczekać spotkania), otwarcie drzwi i... duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo psiego szczęścia! Od razu spacerek do parku (umiemy już aportować patyczki!) a później odrobina suchej karmy i... zabawa, zabawa, zabawa (mąż chyba wczoraj pobił rekord: 3,5 godziny... tłumaczył że nie dało się inaczej, piłeczki przynoszone pod nogi, poszczekiwania i pakowanie się na kolana stanowczo odciągały go od komputera). Pomiędzy 20 a 21 ostatni spacerek i kolacja. A później trochę zabawy i pieszczochy (bo bez nich nie da się pójść spać :). Ot i nasz dzionek. Mam nadzieję że Puzon jest z nami szczęśliwy. Jego wiecznie merdający ogonek i te "kilometry" które robi z nami kiedy przemieszczamy się po mieszkaniu i tak dużo czułości i przytulań, które dla nas ma chyba o tym świadczą :)
W najbliższą sobotę jedziemy do weterynarza aby wykonać II część szczepień wirusówek oraz umówić się na zabieg do jakiego się zobowiązaliśmy. Postaram się też o foty (będę miała chwilkę aby je wykonać).
Tymczasem w załączeniu przesyłam potwierdzenie przelewu z pozdrowieniami od nas.
Ania "
Jamniczek z Bielska - Białej
Wczoraj / 14.04.2013 / w godzinach popołudniowych otrzymałam informację o koczującym, wychudzonym jamniczku w okolicach
mojego miejsca zamieszkania. Urządziliśmy poszukiwania a potem obławę.
Jamniczek jest rzeczywiście szczuplutki i młodziutki, ma czerwoną obróżkę. Jest przestraszony.
Prawdopodobnie jest potracony przez samochód. Udało się go złapać.
Czy ktoś go szuka ? Kontakt ☎l 662 85 02 45