{jcomments on}
Nasz Kajtulo w domu :)
15.07.2013
Kajtuś dojechał do domu w sobotę 13 lipca. Po siedmiu miesiącach pobytu w hoteliku Kajtuś ma w końcu swoją własną Panią.
Piesek trafił do nas w złym stanie. Pogryziony, wielokrotnie potrącony przez samochód, przerażony wszystkim.
W hoteliku Kajtuś poczuł się pewnie. Był bezpieczny lecz był jednym z wielu... Teraz piesek już na nowej drodze !
Powodzenie Kajtusiu
Malinka i Orzeszek
14.07.2013
Malinka i Orzeszek to dwa zaprzyjaźnione psiaki w typie jamnika. Przebywają w schronisku w Bielsku -Białej.
Trafiły tu razem, łączy ich wspólna niedola. Orzeszek jest bardziej przestraszony, Malinka ma z kolei chorą łapkę i jest w wysokiej ciąży.
Oba pieski są malutkie, schronisko to nie miejsce dla nich...
Orzeszka i Malinkę łączy prawdziwa przyjaźń, Orzeszek opiekuje się Malinką, ona odwzajemnia jego czułość... Można się od nich uczyć.
Czy maja szanse na dom ?
Czy maja szansę na wspólny dom ?
Czy znajdzie się chociaż dom tymczasowy ?
Prosimy o zainteresowanie tymi psiakami. One są w dużej potrzebie.
Wczoraj skończyła się kwarantanna. Dzisiaj trafiły zapewne na zbiorcze boksy...
-------------------------------------------------------------------------------------------
Szukamy dla nich domu, chociaż tymczasowego. To wspaniałe grzeczne psiaki. Obserwowanie ich to jak patrzenie na cud natury...
Czy ktoś pomoże ?
--------------------------------------------------------------------------------------------
Kontakt 662 85 02 45
więcej >
Szukamy transportu dla Kajtusia !
11.07.2013
Kajtuś w fundacji już 7 miesięcy. Przyjechał zmaltretowany, przestraszony, z przetrąconą miednicą.
Był notorycznie gryziony przez inne psy.. niestety słabe ogniwo w stadzie :( Taka jest natura - okrutna.
Kajtuś wydobrzał, wypiękniał, odżył... jednak na zawsze pozostanie psem niepełnosprawnym.
Teraz ma szanse na dom ! Musi jednak odbyć długą podróż Wrocław - Szczecin.
Szukamy transportu na tej trasie. Jeśli nie znajdzie się okazjonalny/ grzecznościowy, trzeba będzie zapłacić koszty.
Jeśli ktoś może pomóc to prosimy o kontakt : 604 568 112
Widokówka z wakacji
11.07.2013
Pamiętacie Państwo Tołdiego ? Piesek w typie jamnika z ulicy. Pomogła mu Agnieszka, która dokarmiała go i uparcie walczyła o pomoc dla niego. Toldi ma już dom od ponad pół roku, pojechał do niego w święta Bożego Narodzenia. Dzisiaj Tołdi to już inny pies. Nauczył się bawić i cieszyć życiem. Ten niegdyś przestraszony a dzisiaj pewny siebie pies przeszedł wielką metamorfozę. Tołdiś śle wszystkim pozdrowienia z wakacji.
------
UWAGA !!!
10.07.2013
Proszę Państwa mamy problem komunikacyjny. Jedyny w tej chwili aktywny telefon w fundacji jest już nieaktywny wpadł dzisiaj po południu do kałuży i padł. Niestety "sympatyczna" Pani spuściła swojego pieska ze smyczy / bagatela 40 kg / i znarowione jamniki wytrąciły mi telefon podczas rozmowy. Pani poszła sobie nie oglądając się na nic...
Osoby, które próbują się dodzwonić przepraszam. Nie wiem kiedy odpowiem czy oddzwonię ....
Gucio chory :(
10.07.2013
Gucio został odebrany kilka dni temu ze schroniska w Białogardzie, gdzie trafił po śmierci swego Pana. Niestety Gucio nie ma szczęścia, od razu po przyjeździe do DT bardzo się pochorował. Ma ostre zatrucie Niestety nie ma na Gucia ani grosza ... koszt dotychczasowego leczenia 285 zł ! Gucio przez cały czas był pod kontrolą weterynarza, na kroplówkach.Piesek ma się już lepiej ale skąd wziąć pieniądze na pokrycie kosztów ?
Bardzo prosimy o najmniejsze nawet wpłaty. Może metodą "grosz do grosza" uda się nazbierać potrzebną sumę ...
------------------------------------------------------------------------
ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286
------------------------------
SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała
------------------------------
paypal
poczta@jamnikiniczyje.pl
-------------------------------
w tytule "Gucio"
Witamy w fundacji Emi
09.07.2013
Emi trafiła w sobotę / 06.07 / do fundacji z jednego ze śląskich schronisk. Można śmiało powiedzieć, że wyszczekała sobie miejsce w fundacji. Emi bardzo rozpaczała za schroniskowa kratą i trudno było jej nie zauważyć. W trakcie sesji zdjęciowej lgnęła do człowieka, nie chciała wrócić do kojca. Emi to młoda, sympatyczna sunia. Bardzo rezolutna. Ma dużo energii, wszędzie chce być. Waży ok 6 - 7 kg. To malutka sunia. Emi wkrótce dojdzie do siebie, będzie ślicznym pieskiem, narazie jej sierść jest matowa i oczka też nadają się do leczenia.Emi zamieszkała w domu tymczasowym. Szukamy dla niej najlepszego domu.
Emi zamieszkała w płatnym domu tymczasowym. Ponosimy koszty jej pobytu i utrzymania oraz leczenia.
Prosimy o wsparcie finansowe dla suni. Potrzebna będzie też sterylizacja.
Konto dla Emi
ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286
------------------------------------
SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
ul Łagodna 85/4
43-300 Bielsko Biała
-------------------------------------
paypal
poczta@jamnikiniczyje.pl
-------------------------------------
w tytule " Emi"