Santos już po zabiegu...
Uff... Możemy już odetchnąć... Santos po zabiegu cały i już nawet z wieczora był w nie najgorszej formie -
biorąc pod uwagę jednak mnogość wykonanych czynności.
Zabieg trwał prawie 3 godziny, nie było żadnych problemów krążeniowo - oddechowych :)
Wykonano usunięcie jąder, guza przy odbycie i czyszczenie zębów / w tym resekcja trzech zębów /.
Będzie cały opis Pani doktor udostępniony na wątku na forum.
Santos dostał antybiotyk, obecnie śpi.
Wszystko co najgorsze chyba już za nim - mamy nadzieję.
Pod opieką Agnieszki Santos szybko dojdzie do siebie :)
Pani Dr Joasia całe popołudnie była z Santosem u Agnieszki, piesek miał torsje ale to normalne po narkozie.
Jeśli ktoś może wesprzeć finansowo leczenie Santosa to podaję konto:
ING BANK ŚLĄSKI Spółka Akcyjna
89 1050 1070 1000 0023 6437 4286
SWIFT: INGBPLPW
Fundacja Jamniki Niczyje
Santos po zabiegu - niestety trochę niewygody będzie ...
Ale niewygoda minie i Santosik będzie jak nowy :)
Santos pozdrawia wszystkich z rana:
"Cześć, czuję się dobrze nawet... tylko ten głupi kołnierz mnie denerwuje... nie wiem kiedy Agnieszka mi go zdejmie !!!
ale nie martwcie się już o mnie nie ja tak łatwo nie odpuszczę... :) Wasz Santos ".
Wątek Santosa na naszym forum:
http://jamnikiniczyje.pl/index.php?option=com_agora&task=topic&id=13&Itemid=3
zachęcamy do rejestracji i czynnego uczestnictwa w wątku pieska